Siostry i Bracia!
Mamy już za sobą najpiękniejszy dzień w roku liturgicznym – Wigilię Paschalną. Tego dnia Kościół celebruje tajemnicę przejścia Chrystusa ze śmierci do życia. W orędziu wielkanocnych usłyszeliśmy słowa obwieszczające radość tej nocy: „Niech zabrzmią dzwony głoszące zbawienie, gdy Król tak wielki odnosi zwycięstwo (…)Uświęcająca siła tej nocy oddala zbrodnie, z przewin obmywa, przywraca niewinność upadłym, a radość smutnym, rozprasza nienawiść, usposabia do zgody i ugina potęgi”. Wydarzenie tejtej nocy daje nadzieję, że słabości każdego z nas mogą być przemienione w błogosławione owoce, o ile zechcemy przyjąć z wiarą moc objawioną w zmartwychwstałym Jezusie.Udział w wielkanocnych darach rozpoczął się dla nas z chwilą przyjęcia sakramentu chrztu świętego. Przypomniana nam o tym dzisiejsza modlitwa, którą kapłan za chwilę będzie odmawiał nad darami: „Wszechmogący Boże, przyjmij łaskawie dary swojego ludu i spraw, aby odrodzony przez wiarę i chrzest święty osiągnął szczęście bez końca”.
Związek Wielkanocy z sakramentem chrztu był podkreślany od samego początku istnienia Kościoła. Już w pierwszych wiekach chrześcijaństwa utrwaliło się przekonanie, że Wielkanoc jest uprzywilejowanym momentem udzielania tego sakramentu. Wynikało to z teologii, którą rozwinął św. Paweł. W Liście do Rzymian wyjaśniał on, że chrzest jest zanurzeniem w śmierci i zmartwychwstaniu Chrystusa (Rz 6,3–5). W chrzcie umiera „stary człowiek”, zostają pogrzebane nasze grzechy, a ochrzczeni przestają być niewolnikami grzechu i stają się wolnymi i umiłowanymi synami i córkami Boga. W chrzcie dokonuje się prawdziwa Pascha, czyli przejście z życia naznaczonego śmiercią i grzechem do nowego życia, którego pełnią będzie nasze zmartwychwstanie. I właśnie ten związek Paschy Chrystusa z paschą chrześcijanina, dokonującą się w chrzcie, uwypukla zwyczaj sprawowania tego sakramentu właśnie w Wigilię Paschalną Wielkiej Nocy.Przez pierwsze trzy wieki Wielki Post był przede wszystkim okresem przygotowania ludzi dorosłych do przyjęcia sakramentu chrztu świętego. Do tego wydarzenia katechumeni, czyli kandydaci, przygotowywali się przez czterdzieści dni. W pierwszą niedzielę postu zapisywano ich imiona w specjalnej księdze, a następnie wprowadzano ich w tajemnice wiary i wyjaśniano zasady chrześcijańskiej moralności. Uczestniczyli w codziennych katechezach, które niejednokrotnie wymagały dużego poświęcenie czasu i oderwania od zwykłych zajęć. W trzecią, czwartą i piątą niedzielę Wielkiego Postu mieli tzw. skrutynia, czyli swego rodzaju badanie postępu w rozpoczynanym właśnie życiu duchowym. Zarazem przygotowanie do chrztu odbywało się w atmosferze głębokiej modlitwy. Na tej drodze zawsze towarzyszyła im wspólnota wierzących, między innymi przez to, że wstawiała się za nimi, przypomniała sobie własny chrzest, pogłębiła życie duchowe i odnawiała wiarę. Dopiero w IV wieku, kiedy zaczęto wprowadzać zwyczaj chrztu dzieci, chrzcielny wymiar Wielkiego Postu został zastąpiony przez tematykę pokutną i rozmyślanie męki Pańskiej.
Dziś z perspektywy dwudziestu wieków chrześcijaństwa zauważamy powrót do pierwotnych praktyk Kościoła i chrzcielnego wymiaru Wielkiego Postu. W naszej Ojczyźnie ten problem nie jest jeszcze zauważalny, ale z pewnością pojawi się w niedalekiej przyszłości. W ostatnim czasie Konferencja Episkopatu Francji podała, że w tym roku przyjmie chrzest 10 tys. dorosłych Francuzów i ponad 7400 nastolatków w wieku 11-17 lat, co oznacza wzrost w stosunku do ubiegłego roku aż o 45%. Również w Polsce coraz częściej jesteśmy świadkami chrztu osób dorosłych, choć nie na taką skalę jak we Francji. Natomiastwyraźnie spada liczba chrzczonych dzieci. Z danych za 2023 rok wynika, że w Polsce co dziesiąte dziecko nie zostało ochrzczone przed ukończeniem pierwszego roku życia, a w czasie pandemii liczba nieochrzczonych dzieci wynosiła aż 20%.
Bracia i Siostry! Postępująca sekularyzacja prowadzi do zaniku pragnienia rodziców, by ich dziecko otrzymało sakrament chrztu świętego, który jest fundamentem całego życia chrześcijańskiego, bramą życia w Duchu i bramą otwierającą dostęp do innych sakramentów.Zanik wiary w Zmartwychwstałego Pana prowadzi nawet do kwestionowania samego daru życia. Bywa ono uznawane za przeszkodę w samorealizacji i osobistym rozwoju, a trud zrodzenia i wychowania dziecka jest dla coraz liczniejszej grupy młodych ludzi nie do zaakceptowania. Nie potrafią odkryć, że w poświęceniu i trosce o dziecko można naśladować Chrystusa, który z miłości daje nam Swe życie. Niestety, taki rodzaj myślenia dotyka również osoby wierzące.Problem ten dobrze pokazują dane demograficzne. W ubiegłym roku w Polsce odnotowano o 150 tys. więcej zgonów niż narodzin. Żeby lepiej zrozumieć skalę tego zjawiska, trzeba sobie uświadomić, że w 2023 rokuz mapy naszego kraju zniknęły miasta wielkości Płocka i Ciechanowa. Tak będzie się działo przez najbliższe dekady.
Siostry i Bracia! Jeśli w Zmartwychwstałym nie potrafimy odkryć nowego i prawdziwego życia, zaczynają się walić fundamenty naszej egzystencji. Wydaje się wtedy, że niewiele rzeczywarte jest zaangażowania. Przestajemy troszczyć się o życie wieczne,co wyraża sięnie tylko w braku pragnieniu chrztu świętego, ale również w odrzuceniudaruziemskiego życia. Dlatego w uroczystość Wielkiej Nocy jeszcze bardziej musimy uzmysłowić sobie, że tylko dzięki Zmartwychwstałemu Chrystusowi możemy przejść z ciemności nocy do radości dnia, aci, którzy żyją w blasku Jego światła, będą zdolni do przemiany świata. Dziś mocno trzeba się modlić, by nie zabrakło właśnie takich świadków – świeckich i kapłanów – którzy z odwagą będą bronić życia, jego duchowego wymiaru i nie ugną się pod presją obcych ideologii i złowrogich nacisków.
Siostry i Bracia! W ten pełen nadziei Dzień Wielkanocy pragnę podziękować za wszelkie dobro, jakiego wielokrotnie od Was doświadczamy. Dzięki Waszej ofiarności nadal mogą się kształcić w płockim seminarium kolejne pokolenie kandydatów do kapłaństwa, którzy w niedalekiej przyszłości będą być może nielicznymi, ale wierzę, gorliwymi szafarzami sakramentu chrztu świętego i niezłomnymi obrońcami życia. Pragnę serdecznie podziękować Wam i Waszym duszpasterzom za każdy gest wsparcia naszej wspólnoty. Bóg zapłać! Pamiętamy o Was w naszych modlitwach. Sprawując Najświętszą Ofiarę w każdą pierwszą sobotę miesiąca, modlimy się w Waszych intencjach i dziękujemy Bogu za Wasze czułe serca. Niech ten święty czas będzie dla Was, Drodzy Siostry i Bracia, doświadczeniem autentycznej radości, obfitości w Boże dary i ufności w żyjącego Pana.
Płock, 21 kwietnia 2025 r.
ks. Marek Jarosz
Rektor WSD w Płocku