Obchody rozpoczęły się Mszą Świętą za Ojczyznę w kościele parafialnym, a później dokonano również poświęcenia odnowionej mogiły ofiar zbrodni hitlerowskiej zamordowanych w Pomiechówku w 1944, na parafialnym cmentarzu. W niej pochowani są mieszkańcy ziemi czernickiej, którzy zginęli 30 lipca 1944 roku.
– Każdy, kto ma dziś w sobie odrobinę patriotyzmu i miłości do własnego domu, któremu na imię Polska, dziś pamięta i świętuje – powiedział ks. proboszcz Michał Gaszczyński w czasie Mszy Świętej.
– Wiele dziś się mówi o naszej ojczyźnie: dobrze i źle. Tak właśnie: głównie się mówi! Lecz mało robi! A gdy się już coś robi, to najchętniej dla siebie! A ojczyzna? Nie dajmy się zwieść, bo szatan przybiera różne formy i nigdy nie ustępuje. Gdy ze sztandaru ze słowami “Bóg, Honor, Ojczyzna” wyrwie się słowo “Bóg”, to w tym miejscu pozostanie pustka, bo honor można kupić – pytanie tylko za ile, a ojczyzną staje się cały świat i już nie wiadomo pod jakim adresem człowiek mieszka – mówił dalej ks. proboszcz. – Świętujemy dziś i cieszymy się, bo jak się nie cieszyć z domu, w którym się mieszka? Trzeba być dzieckiem o kamiennym sercu, aby ten dom był zawsze piękny i wszyscy w nim czuli się dobrze, potrzeba wysiłku i pracy nas wszystkich oraz trwałego fundamentu, którym jest tylko Bóg. Dlatego niech dzieje się Jego wola: na Jego i naszej polskiej ziemi i w polskich sercach – modlił się ks. proboszcz.
Po zakończonej Eucharystii młodzież ze szkoły podstawowej im. Janiny Sieklickiej w Czernicach Borowych przedstawiła program patriotyczny pt.: “Żeby Polska była Polską”.
Następnie poczty sztandarowe, delegacje, przedstawiciele samorządu i goście przeszli na cmentarz, gdzie złożyli kwiaty na płycie Grobu Nieznanego Żołnierza. Tam też odbyła się druga część uroczystości. – Nie jesteśmy gorsi od innych narodów. Bądźmy dumni z tego, że jesteśmy Polakami. Naszym sztandarem niech będą słowa: “Bóg, Honor, Ojczyzna” jako najświętsze wartości życia. Dziękujmy również Bogu za dar wolności, który wywalczyli nasi przodkowie – mówiła podczas uroczystości składania wieńców p. Anita Zalewska nauczycielka ze szkoły podstawowej, która prowadziła całą uroczystość.
Kulminacyjnym punktem obchodów Święta Niepodległości było poświęcenie nowej mogiły żołnierzy pomordowanych przez hitlerowców w Pomiechówku 30 lipca 1944 r. – W imieniu własnym i mojej siostry Krystyny Wilkowskiej oraz najbliższej rodziny śp. Zygmunta Pszczółkowskiego serdecznie dziękuję za ufundowanie pomnika ku pamięci poległych w walce z okupantem żołnierzy Armii Krajowej – wyrazy podziękowania złożyła p. Lidia Maciejak, jedna z córek zamordowanego Zygmunta Pszczółkowskiego. – Odpoczywaj w pokoju ze swoimi kolegami tatusiu – mówiła nad grobem.
Projekt renowacji mogiły ofiar zbrodni hitlerowskiej wspólnymi siłami zrealizowali: Gmina Czernice Borowe przy współpracy z Parafią Rzymskokatolicką pw. Świętego Stanisława Biskupa Męczennika. Są w niej pochowani mieszkańcy ziemi czernickiej, którzy zginęli 30 lipca 1944 r. zamordowani w Pomiechówku. Środki finansowe na jej odnowienie zostały pozyskane z urzędu Wojewody Mazowieckiego.
(źródło: plock.gosc.pl)
Zdjęcia: Katarzyna Bugaj
Zdjęcia: Grzegorz Zieleniecki